piątek, 22 stycznia 2010

Le portrait et...

Dziś opiszę krótko robienie zdjęć portretowych oraz makro ;)


Portret powinien być naturalny. Aby było to możliwe trzeba odrobinę poznać fotografowaną osobę. Poobserwować jej zachowania, gesty czy mimikę twarzy. Jeśli pragniemy, by portret był ciekawy, powinien wyrażać jakieś emocje, a także wzbudzać w osobie oglądającej jakieś odczucia. Ja wciąż dążę do wyżej wymienionych cech zdjęcia portretowego, ale myślę, że po długim ćwiczeniu i zrobieniu paruset fotek, w końcu mi się to uda ;)

Gdy czytam jakąś książkę o fotografii, zawsze przy temacie „portrety” jest napisane, że kadr powinien być ustawiony pionowo, a w nim tylko głowa fotografowanej osoby. Wcale nie trzeba się do tego stosować. Przełamanie takich stereotypów dotyczących

kadrowania może być sposobem na udany portret.

Prócz odpowiedniego ustawienia światła duże znaczenie odgrywa jego barwa. „Lekko czerwonawe światło jak np. z żarówki może nam pomóc stworzyć nastrój gniewu. Z kolei niebieskawe światło wywołuje nastrój magii, tajemniczości. Światło ze świec dorzuci nam drobną nutkę mistycyzmu. Określone efekty można również uzyskać regulując balans bieli.”
Głębia ostrości również jest ważna, ponieważ ludzkie oko przyciągane jest raczej przez elementy ostrzejsze. Toteż, aby wyeksponować oczy, powinniśmy skupić ostrość właśnie na nich.
Poniżej zamieszczam dosłownie parę portretów...


[światło: zachodzące słońce; tryb manualny]


[światło: zachodzące słońce, lecz pochmurna pogoda; tryb manualny]



[światło: popołudniowe słońce; tryb manualny]


[światło: zachmurzone niebo, słońca ani widu ani słychu ;P; tryb manualny; obróbka w Photoshopie]


Makrofotografia należy do trudniejszych dziedzin fotografii. Fotografując, można pokazać dany obiekt w jego naturalnym środowisku lub nie. Ostrość powinniśmy skupić oczywiście na obiekcie. Rozmyte tło to dobry pomysł na zwrócenie uwagi widza na to, co chcemy pokazać.
"Istotny jest także wybór między pionowym i poziomym kadrem. Smukłe obiekty lepiej prezentują się przy pionowej orientacji zdjęcia, z kolei szerokie i rozległe przy poziomej. Z drugiej strony jeżeli robimy zdjęcie pociągłego obiektu (np. konika polnego) z perspektywy, zastosowanie poziomego kadru pomoże nam wydłużyć obiekt."

[światło: lampka jarzeniowa; edycja: zmieniona kolorystyka z ciepłych kolorów na zimne; tryb: macro]

[światło: pochmurny dzień; edycja: zmiana kolorystyki na ciemniejszą; tryb: automatyczny]



[światło: flesz; edycja: żadna ;); tryb: macro]



To zdjęcie spodobało się osobie, która nienawidzi fotografii. Skomentowała to mówiąc, iż jest to zdjęcie "brzydkie", dlatego się jej podoba. Bo uważa, że większość fotografów(również amatorów) wstydzi się robić zdjęcia, które ukazują brzydotę obiektu.
[światło: słoneczne; edycja: - ; tryb: macro]


[światło: flesz; edycja: - ; tryb: macro]


"Pająk pod prysznicem" ;)
[światło: flesz; edycja: wyostrzenie konturów; tryb: macro+soczewka +10 dioptrii(czyli grubość jak denko od słoika ;P]



Ogólnie, to się boję takich żuczków, ale fotografować lubię ;)

[światło: dzienne; edycja: - ; tryb: macro]


Był to mały eksperyment ;)

[światło: flesz; edycja: retusz+pędzel(wzorki)]

Ostatnie 3 fotografię są dołączone jako bonus do posta ;)
Chciałam, żebyście zobaczyli, co może zdziałać aparat(zdj. bez edycji).





Ostatnio zrobiona fotka. Jest to samolot, chociaż dla mnie wygląda jak rakieta ;)

[w kółku – powiększenie]


wtorek, 5 stycznia 2010

Klimat zimowy

Dziś chciałabym przedstawić parę fotek robionych w klimacie zimy ;) Zima jest z jednej strony bardzo dobrą porą na robienie zdjęć, a z drugiej nie. Otóż, po dłuższym czasie robienia zdjęć na mrozie i dłonie zaczynają odmawiać posłuszeństwa jak i aparat :/
...ale nigdy nie żałuję tego, bo rezultaty są przepiękne, dlatego warto czasami porządnie zmarznąć, żeby tylko zdjęcie było zadowalające :) Ta pora roku jest także sprzyjająca pod względem światła. Jest miękkie i w dzień nie trzeba używać flesha do zdjęć(a jak już wcześniej wspominałam, nie cierpię tej funkcji).

Tzw. "full view" byłby wskazany przy oglądaniu ;)



Zdjęcie robione obiektywem 18 - 70 mm z soczewką do zdjęć 'makro'. Pierwszy raz udało mi się tak sfotografować płatek śniegu na gałązce :D Co prawda, nie jest to zbliżenie jak w gazetach o fotografii, ale mnie jak najbardziej(na razie ;)) zadowala.



Zdjęcie robione rok temu(dokładnie 1 stycznia 2009) z okna. Zaintrygowały mnie te "niebieskie okna" u sąsiada. Ale do dziś myślę, że to były tylko lampki na choince lub coś podobnego. Jakość fotki jest jaka jest, ale zdjęcia nocą nie zawsze wychodzą dobrze ;/ Oczywiście nie używałam lampy błyskowej.


Tu, moja wredna psinka. Zdjęcie robione tuż po jej kąpieli w śniegu ;) Dodałam lekki retusz dla nadania klimatu. Obiektyw 55 - 200 mm.




Tutaj, fotka robiona nocą w parku białostockim. Najbardziej podobają mi się sopelki zwisające z latarni. Obiektyw 55 - 200 mm, program 'auto', bez lampy błyskowej. Trochę przyciemnione w photoshopie dla uwydatnienia właśnie tych sopelków.



Ostatnia fotografia była także robiona w białostockim parku. Obiektyw 55 - 200 mm(także bez flesha) oraz kilka zabiegów retuszujących, czego nie da się niezauważyć ;P

Zima o każdej porze dnia prezentuje się okazale, dlatego bardzo zachęcam do robienia tego typu fotografii. W razie jakichkolwiek wątpliwości, piszcie. Chętnie pomogę ;)

Na koniec chciałabym przeprosić za znaczki wodne na zdjęciach, bo zostały już dawno dodane, a nie chciałam "bawić się" w ich usuwanie.