niedziela, 29 listopada 2009

Moje aparaty

Dzisiaj chciałabym przedstawić krótko i zwięźle aparaty, których używam.
Staram się nie ograniczać i korzystać ze wszystkich, lecz nie zawsze mam taką sposobność.

Zaczynając od starszego, jest to HP Photosmart r607 Digital Camera. Mój pierwszy aparat, który kupiłam za własne pieniądze :) Rozpierała mnie wtedy duma! Niestety[lub na szczęście :)] firma HP nie produkuje już aparatów w ogóle.

Za dużo nie można o nim powiedzieć, bo jest to zwykła cyfrówka. Dość niska jakość zdjęć, bo aparat ma tylko 4.1 MP(MegaPiksela), ale bardzo dobrze sprawdza się przy robieniu panoramy. Co do zdjęć 'makro' - niektóre wychodzą wspaniałe, a niektóre niestety nie.


Moje drugie cudo to Sony Alpha 300 - lustrzanka cyfrowa. W końcu się doprosiłam ;)
Ciężki sprzęt, ale wbrew pozorom i oficjalnym krytykom, jest bardzo dobry. 10.2 Megapiksela daje zdjęciom dużą ostrość oraz jakość.
Z początku nie mogłam się "połapać" w funkcjach, ale w tydzień zdołałam większość opanować. Jako lustrzanka cyfrowa daje mi wiele możliwości, tj. bardzo dobra jakość zdjęć, w nim mogę ustawić aparat na funkcję manualną, czyli sama ustawiam balans bieli, focus, czy też tryb błysku[flesz]. Posiada także program automatyczny, który sam dobiera parametry, ale staram się go używać jak najmniej.

Do aparatu dochodzą dwa obiektywy w komplecie. Ale o tym, czytajcie poniżej...


OBIEKTYWY:
18 - 70 mm
Nieduży, uniwersalny, zmiennoogniskowy obiektyw standardowy.
Bardzo dobry do fotografii makro. Natomiast w ogóle się nie sprawdza w fotografowaniu na co dzień.

55 - 200 mm
Teleobiektyw, idealny do zdjęć na co dzień oraz w podróży. Co prawda to prawda. Zdjęcia nocne, z imprezy ;), krajobrazy, portrety itp.[prócz fotogr. makro]. Dość ciężki, ale warto go trochę podźwigać, żeby tylko zdjęcia wyszły.


Na koniec mój ostatni "nabytek"[tak naprawdę nabytkiem nie jest, bo go dostałam, a nie kupiłam]. Mianowicie Zenit...
Mam go dopiero od niedawna, więc nie miałam jeszcze przyjemności zrobienia nim zdjęć. Powoli go rozszyfrowuje, bo ma dużo "części" w zestawie ;P Dla mnie najlepsze jest to, że kupuje się do niego zwykłą kliszę - czy kolorową czy czarno-białą. Przy najbliższej nadarzającej się okazji wrzucę parę zdjęć z tego "sprzętu". ;)


A d
o tego zestawu oczywiście dochodzą:
  • statyw
  • blenda[służy do zmiany barwy światła odbijanego; przydatna podczas zdjęć w terenie przy świetle dziennym jak również w studiu fotograficznym; dzięki blendzie można odpowiednio doświetlić fotografowany obiekt nawet przy niedoborze światła dziennego i braku lampy błyskowej]
  • soczewki do obiektywu[mam takie, dzięki którym mogę fotografować, np. żuka z bliższej odległości niż pozwala na to dany obiektyw; oraz soczewkę, która służy do fotografii krajobrazów - nieco zmienia kolor gór, nieba itp.]
Przepraszam za długość posta, ale nie chciałam się rozdrabniać. Mimo to, mam nadzieję, że chociaż trochę przybliżyłam Wam temat aparatów i ich funkcji.

poniedziałek, 16 listopada 2009

Coś o chmurach

Chmury są ciekawym tematem do robienia zdjęć. Przybierają różne, interesujące, a czasami nawet dziwne kształty. Niestety niektórzy nie dostrzegają w nich piękna...Myślą, że zrobienie takiego zdjęcia to pestka. Ale trzeba wyczuć odpowiedni moment[czasami nawet czekac pół dnia], zrobić serię zdjęć i dopiero wtedy wybrać najpiękniejsze.

Zdjęcia robiłam przeważnie z okna mojego pokoju, ponieważ widok był wtedy najlepszy i najokazalszy ;) Aparat był ustawiony na program "Landscape" lub "Zachód słońca". Rzadko ustawiałam parametry manualnie, ponieważ piękno chmur to rzecz krótka i ulotna.

Na dwóch fotkach poniżej zmieniłam tylko kolory, moim zdaniem, nadające klimat. :)



Zdjęcie autorstwa Julii. Odrobinę przerobione. Sami oceńcie, które Wam się podoba bardziej ;)
[Zdjęcia są własnością w/w osoby i nie mogą być użyte w żadnej formie bez pisemnej zgody.]

Poniżej, tak na zakończenie, panoramy pochmurnego nieba. Robione jeszcze starym aparatem[zwykłą cyfrówką; program "Auto"].



"Cisza przed burzą"

"Życie wielu ludzi przebiega w chłodzie cienia czarnej chmury: poprzez okrutną obojętność ich bliźnich." Phil Bosmans

czwartek, 5 listopada 2009

Zachody...

Zachody słońca to piękny widok. A co lepsze, w zależności od pogody, cieszy oczy w różnych kolorach :)
Miałam przyjemność sfotografowania zachodu, za każdym razem w innych barwach.
Oto 3 zdjęcia mojego autorstwa:

Zdjęcie bez żadnego przerabiania.
[Zima]


Zdjęcie po przeróbce[intensywne kolory, rozjaśnienie na dachach domów].
[Zima]



[Lato]


[Wczesna zima]

Chciałabym też zachęcić Was do przesyłania swoich zdjęć na przeróżne tematy, a ja je umieszczę. Możecie także sugerować własne tematy zdjęć do postów :)
Zapraszam!

[
Zdjęcia są moją własnością i nie mogą być użyte w żadnej formie bez mojej pisemnej zgody.]

Konkurs fotograficzny.

Zapraszam do udziału w konkursie fotograficznym na stronie [link]. Rejestracja jest całkowicie bezpłatna i szybka. Jeżeli masz ciekawe zdjęcia, których się nie wstydzisz, jest to idealna okazja, aby "się pokazać" :)
...a jest o co walczyć.